2013-04-30

Poezje wybrane, Sylvia Plath

Każdy, kto choć chwilkę śledzi mojego bloga, wie jak bardzo cenię sobie twórczość Sylvii Plath. Jest ona, bowiem, kimś wyjątkowym- kimś, kto nadal żyje w słowach przez siebie wykreowanych. Kimś, kto potrafił obserwować rzeczywistość i komentować ją jak nikt dotąd. Poetka wyklęta, tworząca poezję konfensyjną jest niezwykle bliska mojemu sercu.

Tłumaczenie: Teresa Truszkowska
Tytuł oryginału: Selected Poems
Wydawnictwo: Literackie
Data wydania: 1988
ISBN: 8320542197
Liczba stron: 190

Trudno jest opisać złożoność i precyzję poezji Sylvii Plath. Jest unikatowa, dlatego do mnie tak przemawia, sprawia, że na chwilę świat zewnętrzny nie istnieje, jest tylko moje wnętrze, dogłębnie dotknięte każdym słowem... Każdą metaforyczną ruletką słów.

"Poezje wybrane" to selektywny wybór wierszy z trzech tomików autorki. Wydanie to jest w dwóch wersjach językowych- polskiej i oryginalnej, co dla mnie było dodatkowym atutem. Całkiem inaczej czyta się poezję w oryginalne. 


Minimalistyczne wydanie, melancholijna okładka, twarda oprawa... wszystko to tworzy spójną kompozycję materiału i słów. Kształtuje obraz, który możemy znaleźć wewnątrz- coś na zmianę utopijnego i względnie destrukcyjnego. Sylvia w niezwykły sposób potrafi opisać najprostsze, najzwyklejsze zdarzenia, miejsca... dodając magii, lub przerażając. Wnika swoją metaforyką w najodleglejsze zakamarki duszy, sprawia, że płaczę, rozmyślam, że milknę, a wszystko wokół spowalnia swój bieg. Niebywałe ile w tych słowach, przepastnych zdaniach, siły i jak silnie oddziaływuje na moją osobę.


"(...) Obnoszę swe wielkie pragnienie cielesne,
Ślepa na przyszłość i przeszłość.
Śnię,że jestem Edypem.

Pragnę być tym, czym byłam,
Zanim łóżko i za nim nóż,
Agrafa ozdobna i maść
Ujęły mnie jak w nawias; "

- Sylvia Plath, wiersz "Źdźbło w oku"

Piekąca prawdziwość każdego słowa. Literackość i doskonałe tłumaczenie. Idealność i ułomność w jednym.  Nie potrafię wyzbyć się uwielbienia i stać się bardziej obiektywną w ocenie, czasem po prostu się nie da, zwłaszcza, gdy tak bardzo przenikają nas słowa, że stają się częścią nas samych. Tak się dzieje zawsze z wierszami Sylvii Plath, są jakby odbiciem moich własnych myśli i doświadczeń, kompatybilne z moim własnym jestestwem. 

Nic więcej nie napiszę. 

Moja ocena: 6

2013-04-29

Wyniki rozdania + stosiki na majówkę i nie tylko.

Witajcie kochani! Dzisiaj, znowu, kilka informacji. Pierwszą z nich, jest oczywiście, rozwiązanie konkursu, który ostatnio zorganizowałam na swoim blogu. Niezbyt wiele osób zechciało wziąć w nim udział... ale te, które zechciały, wykazały się sporą dozą kreatywności- co, niezmiernie mnie cieszy. Nie przedłużając, zwycięzcą zostaje...



GRATULUJĘ! I proszę o adres, na który mam wysłać nagrody na mojego maila: mia.89@wp.pl

Kolejna, również przyjemna sprawa, to nowe stosiki na majówkę. W tym roku nie mam jakichś szczególnych planów, ukochany, nadal (niestety problemy z wadliwym samolotem!) jest w Pekinie, jedynie koncert na Wyspie Słodowej we Wrocławiu zapowiada moje majówkowe prawie lenistwo (prawie, gdyż nade mną wisi groźba dziesięciostronicowego referatu na historię książki...) A stosiki prezentują się tak:


Stosik z Dolnośląskiej Biblioteki Publicznej, od góry:

1. Hanna Krall, "Sublokatorka/ Okna"
2. Alexandra Salmela, "27, czyli śmierć tworzy artystę"
3. Eileen Chang, "Gorzkie spotkanie"
4. Wilhelm Dichter, "Koń Pana Boga/ Szkoła bezbożników"
5. Urszula Kozioł, "Fuga"

Stosik z Biblioteki Uniwersyteckiej (głównie na  literaturę), od góry:

1. Dorota Masłowska, "Między nami dobrze jest"
2. Sylvia Plath, "Poezje wybrane"
3. Rafał Wojaczek, "Wiersze zebrane"
4. Marcin Świetlicki, "Dwanaście"
5. Stanisław Barańczak, "Wiersze zebrane"


I dwa ostatnie, z Miejskiej Biblioteki Publicznej:

1. Zbigniew Herbert, "Wybór wierszy"
2. Akira Yoshimura, "Zagłada"
3. Andrzej Pilipiuk, "Kuzynki"
4. Jacek Piekara, "Alicja"
5. Ju Honisch, "Obsydianowe serce"


6. Albert Cossery, "Szyderstwo i przemoc"
7. Zygmunt Bauman, "Kultura jako praxis"
8. Ernest Cline, "Player One"
9. Boris Reitschuster, "Ruski ekstrem do kwadratu"
10. Anna Badkhen, "Kałasznikow kebab"




Oraz, dodatkowo, prasówka na majówkę:




1. majowe "Zwierciadło"
2. "Szycie krok po kroku", nr 1/2013
3. majowy numer "Digital Camera"
4. Kwietniowy numer "Foto" 
5. majowy numer "Teraz Rocka"






A jak zapowiadają się Wasze majówki? Równie czytelnicze jak moja? :)

2013-04-24

Szczęśliwości.

Niedługo przybywam z nową recenzją, tymczasem chwalę się swoimi nabytkami, które udało mi się nabyć w marcu jeszcze:


* "ZOO City", Lauren Beukes
* "Kocha, lubi, szanuje...", Alice Munro
* "Przekleństwa niewinności", Jeffrey Eugenides (piękne wznowienie)
* "Zatopione miasta", Paolo Bacigalupi (odkąd przeczytałam o tej książce w "Nowej Fantastyce" zapragnęłam po nią sięgnąć)
* "Malowany człowiek", księga I, Peter V. Brett

Oraz książkami, które przywędrowały do mnie już w kwietniu, różnymi źródłami:


* "Czarodziejka z Księżyca", Naoko Takeuchi, tomy 8 i 12 (allegro)
* "Kagen no Tsuki. Last Quarter", Ai Yazawa
* "Wampir Lestat", Anne Rice (allegro; systematycznie poszerzam kolekcję ^^)
* "Długa ziemia", Terry Pratchett i Stephen Baxter (pożyczona od lubego)
* "Kłamca", Jakub Ćwiek (pożyczona od przyjaciela)
* "Łabędź i złodzieje", Elizabeth Kostova (zakup w Dedalusie)


I mimo, że wczorajszego dnia (Światowy Dzień Książki) nie zakupiłam żadnej pozycji, myślę jednak, że książki, które widzicie powyżej, w pełni mnie usatysfakcjonowały :D


A jak Wy obchodziliście Światowy Dzień Książki?



~**~


2013-04-23

Marmolada, ul. Wesoła 2

Nazwa: Marmolada
Lokalizacja: ul. Wesoła 2, 50-535 Wrocław (na przeciwko Aquaparku)
Godziny otwarcia:
Pon - Pt.: 09:00 - 20:00
Sob.: 11:00 - 20:00
Niedz.: 11:00 - 18:00
Oferta: ciasta, ciastka, kawa (genialna!), napoje i wyroby ekologiczne (konfitury, soki etc.)
Klimat: retro, urzekający jednak swoją świeższą, nowoczesną wersją      
Zalety: przystępne ceny, miła obsługa, wszelakie imprezy i warsztaty (więcej na www) + akcja "Kawa w zawieszeniu"
Wady: niestety, zawsze mi tam nie po drodze
Ocena: 5/5                                                     

Kolejne miejsce na mapie Wrocławia, które zdobyło moje serduszko swoim nietuzinkowym wyglądem i klimatem, który dodatkowo mnie urzekł. Zaglądając tam ma się wrażenie, jakby cofnęło się w czasie o dziesięciolecia! Ale... nadal jesteśmy w XXI wieku, więc i technika do Marmolady zagląda, darmowe WI-FI cieszy, zwłaszcza, gdy ma się przerwę między zajęciami lub chce się odsapnąć od głośnej uczelni i skosztować przepysznych ciast lub miodolady! Podróżni, którzy akurat mają kilka godzinek na przesiadkę z pewnością w tym miejscu odnajdą chwilę wytchnienia i spędzą mile czas oczekiwania na następny transport. Cóż więcej można dodać? Lepiej zobaczyć!




Lubimy: Marmolada-SklepCafe :)

Przepyszna!



W Marmoladzie dzieci też są mile widziane ;)

Ceny, jak widać bardzo przystępne :)


Mam wielką nadzieję, że będę mogła zaglądać do Marmolady często, naprawdę jedno z moich ulubionych miejsc we Wrocławiu! :)

Marmolada, ul. Wesoła 2  (na przeciwko Aquaparku)


Byliście? Wybierzecie się? :)

2013-04-06

Urodziłam się dziewczynką, Marie Phillips, Irvine Welsh, Joanne Harris i inni

Święta sprzyjają czytaniu. Pomiędzy gotowaniem, pieczeniem i sprzątaniem, potrafię wygospodarować chwilkę czasu, by zajrzeć do książki. To niebywałe, zważywszy na to, że w ciągu roku zazwyczaj mam więcej czasu na sięgnięcie po tomiszcza, a rzadko mi się to, ostatnio udaje... Może tak działają na mnie moje rodzinne, mazurskie strony? I dodatkowo śnieżny puch sypiący za oknem... Czuję się, jakby był grudzień...

Książkę tę kupiłam jakiś czas temu na wyprzedaży w Saturnie- od dnia premiery chciałam ją przeczytać. W końcu mi się to udało.


Tłumaczenie: Beata Turska
Tytuł orginału: Because I am a Girl
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 18 stycznia 2012
ISBN: 978-83-7799-077-3
Liczba stron: 176

"Urodziłam się dziewczynką" to zbiór opowiadań napisanych przez znanych twórców, mający na celu ukazanie problemu kobiet i dziewczynek na całym świecie. Siedmiu twórców odwiedziło siedem różnych państw leżących na różnych kontynentach, było świadkami nędzy, drastycznych, niekiedy praktyk i tradycji. Widziało świat oczami tych kobiet, rozmawiało z nimi i poruszało tematy, o których na co dzień się nie porusza. 

Każdy z autorów w krótkim opowiadaniu zawarł cząstkę tego świata- świata, który dla kobiet nadal bywa nieprzyjazny. Świata, w którym dziecięca (dziewczęca) prostytucja jest na porządku dziennym. Świata, w którym nadal praktykuje się obrzeżanie dziewczynek w niehumanitarnych warunkach. Świata, gdzie głód i brutalność jest codziennością.

Wstrząsające, niekiedy, świadectwo, że pomimo postępu i rozwoju cywilizacyjnego, nadal jesteśmy "zwierzętami", brutalnością wypełniającymi codzienność. Nikt o tym nie mówi, ale wszyscy wiedzą. Widzą. Nie musimy wcale wyjeżdżać do Brazylii, czy w najdalsze regiony Afryki... wszystko to, potrafi dziać się tuż obok nas...

Dotknęła mnie do żywego. Dotknęła i skłoniła do refleksji. Mimo trudnego tematu, każde z opowiadań/relacji niesie ze sobą nutkę nadziei. Pokazuje ile siły mają te kobiety. Pokazuje, że pomimo każdej z przeciwności, uśmiechają się, z dumą pokazują swoje maleńkie domy bez kanalizacji czy bieżącej wody... 

Podobno człowiek może przyzwyczaić się do wszystkiego... ale czy można na to pozwolić? Czy nadal chcemy udawać, że wokół nas nic się nie dzieje?

Polecam, może nie otwiera oczu, bo temat jest znany, ale zmusza do myślenia. Porusza.


Moja ocena: 5



~**~




Follow