2014-02-03

Styczeń w skrócie.

Miesiąc w obrazach, głównie instagramowych.
Styczeń był dla mnie dziwnym miesiącem. Już od bardzo dawna nie spędziłam tyle czasu z moją rodziną, w rodzinnych, mazurskich stronach. Co prawda, przez większą część tego pobytu, leżałam w łóżku z gorączką, niemniej to był chyba najbardziej regenerujący czas. Pod koniec stycznia, zawitałam ze swoją siostrą do Wrocławia, gdzie w gronie najlepszych przyjaciół i znajomych obchodziłam swoje urodziny. Ćwierćwiecze na karku może niektórych przerażać. U mnie jednak stało się uzasadnioną motywacją i kopalnią energetyczną. Następują zmiany, zmiany, które swoją intensywnością wzbudzają we mnie strach i ekscytację, jednocześnie :) Ale o tym może kiedy indziej. 

Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia mojego stycznia w zdjęciowym skrócie:


1. Zimowe Mazury
2. Kociak z #Rando
3. Podróż do Wrocławia z siostrą
4. Urodzinowa Mona

1. Słonecznie na Mazurach
2. Psotka
3. Chruściki mamusine
4. Odpisywanie na listy - w końcu miałam na to czas!

1. Stary kalendarz babciny z 1987 roku
2. Bonifacy, drugi kot domowy
3. Mój stary rysunek z 2004 roku
4. Pozostawiona płytoteka

1. Kot kuchenny
2. Wygrzebka: list od Ani
3. Muzyka + książka i świat wydaje się piękniejszy
4. List od przyjaciela z Danii (piórko kurki afrykańskiej, znoszącej niebieskie jaja)

1. Placuszki z jabłuszkiem
2. Mazurski zachód
3. Czytam
4. Zima
A jaki był Wasz styczeń? :)

6 komentarzy:

  1. Zdjęcie kalendarza mnie urzekło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój styczeń również był urodzinowy :)
    Wszystkiego najpiękniejszego!

    OdpowiedzUsuń

Follow