Zdumiała mnie ta książka. Ile życie jednego człowieka może nieść ze sobą emocji, katastrof i radości... Ile jest w tym całym ludzkim życiu pasji i ile strachu o nadchodzący dzień...
Nigdy dotąd nie przyglądałam się z bliska życiu pływaczki olimpijskiej, która w pływaniu zatraca się, zapomina. Jest to jedna z tych powieści, które wnikają w duszę i na długo w niej pozostają.
Nicola Kageen urodziła się w 1963 roku w irlandzkim Gaillimh, dzieciństwo spędziła w USA. W 1990 roku wyjechała do Paryża, gdzie studiowała na Sorbonie. Była nauczycielką języka angielskiego we Francji, przez kilka lat pracowała jako redaktor „Fodor's Travel Guides". Mieszka w Paryżu z mężem i trójką dzieci.
Tłumaczenie: Anna Bartkowicz, Anna Rogozińska
Tytuł oryginału: Swimming
Seria/cykl wydawniczy: Seria z miotłą
Wydawnictwo: Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania: marzec 2011
ISBN: 978-83-7414-748-4
Liczba stron: 448
Philomenę Ash od dziecka ciągnęło do wody. Każdą wolną chwilę spędzała na basenie, pływając. Dorastała z pluskiem wody, dzień po dniu doskonaląc swoje umiejętności. W wieku osiemnastu lat zdobywa swoje pierwsze olimpijskie złoto. "Pływanie" jest książką o życiu jakie wiedzie, od najmłodszych lat. Od pierwszych zawodów w miejscowym klubie pływackim po życie bez pływania... nie potrafiąc się w nim odnaleźć, wyjeżdża, odetchnąć. I znaleźć inny cel w swoim życiu.
Historia Philomeny przeplatana jest retrospekcjami z jej życia, tragedie, które wwiercają się w jej duszę stając się niezabliźnioną nigdy raną, dręczą ją przez całe swoje życie. Pływanie staje się ucieczką i jedynym ratunkiem dla niej samej. Dojrzały styl pisarski, proste i niekiedy "brutalne" opisy biją w twarz czytelnika nie pozwalając mu się oderwać od książki- debiutu autorki, który, muszę przyznać, spodobał mi się bardzo. Zaciekawiło mnie życie pływaczki, nigdy bowiem nie miałam okazji przeczytać czy spotkać się z takim kiedykolwiek. Powieść na zmianę wzrusza, budzi lęk i sprawia ból swoim realizmem- co, moim, zdaniem jest jej największą zaletą (oprócz oryginalnej fabuły). Nie sposób nie lubić roztrzepanej, pełnej wad bohaterki i jej sióstr, czy rodziców- każde żywe, pęczniejące i tak kruche życie ukazuje się nam w sposób tak przystępny, jakbyśmy słuchali opowieści o dobrze znanych nam postaciach.
"Owijam się kocem i przedstawiam swoje teorie: że ludzie zakochani wykuwają młotkiem nowe kształty w obiektach swoich uczuć, że życie to potworny ból, którego jedni dosiadają jak konia, a inni leżą pod nim sprasowani i usychający jak zerwane kwiaty"
~ cytat, str. 405
Historia jest ciężka, usiana dramatyzmem, popękana, niekiedy chaotyczna... mnie jednak urzekła, bo czyż takie nie jest życie?
Moja ocena: 5
Za egzemplarz recenzyjny, ślicznie dziękuję!
Jakoś do mnie opis fabuły nie przemawia. Chyba nie moja tematyka, chociaż nie zarzekam się, że na pewno nie przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTę książkę z chęcią widziałabym u siebie na półeczce:))
OdpowiedzUsuńCzeka na mojej półce i czeka...na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńKsiążki niestety nie czytałem, a bardzo żałuję...Wierzę, że kiedyś nadarzy się ku temu okazja :-)
OdpowiedzUsuńHistoria napisana przez życie, a takie są najciekawsze
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi sie ja przeczytać, bo pisze coś teraz, gdzie jedne bohater własnie był związany przez pewien czas z pływaniem i myślę, że ta książka dostarczyłaby mi dużo wiedzy.
OdpowiedzUsuńJesli trafi w moje ręce to jej nie wypuszczę - podoba mi się to, że jest to jedna z tych książek, która przenikają przez czytelnika:)
OdpowiedzUsuńciężka, miejscami dramatyczna... to coś zdecydowanie dla mnie
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to takie raczej wspomnienia, może jakiś lekki dramacik... ale na bardzo ciężką lekturę ochoty nie mam
OdpowiedzUsuńNie wiem, jakoś specjalnie mnie do niej nie ciągnie. Chyba dam sobie spokój ; )
OdpowiedzUsuńNo nie wiem chyba książka nie dla mnie,ale może kiedyś przeczytam,kto wie;) {centerbook.blog.onet.pl}
OdpowiedzUsuńNaprawdę mnie zainteresowałaś, muszę przeczytać, bo zwariuję :)
OdpowiedzUsuń