Kiedyś, jeszcze za czasów szkolnych często czytywałam poezję- chłonęłam tomiki za tomikami, aż nagle... przestałam. Żałuję, bo w poezji odnajdywałam to, co w danej chwili było dla mnie ważne i niesamowite piękno, zawarte w kilku wersach. Postanowiłam po latach wrócić nie tylko do czytania, ale i pisania. Dlatego sięgnęłam po tomik poezji autorstwa Tadeusza Rawy.
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Impuls
Liczba stron: 60
"Przejście graniczne" to tomik wielowątkowych wierszy. Każdy z poszczególnych wierszy różni się ze sobą, nie tylko tematyką ale również budową. Są i wiersze proste, białe ale i wiersze rymowane. Tematyka wierszy jest bardzo różna, wyszczególnić można np. tęsknotę za ojczyzną, czy też miłość i próba jej zrozumienia. Autor wierszy trzeźwo i celnie dobiera słowa w bardzo przystępny sposób i pokazuje wiele różnych emocji i spostrzeżeń, czy też przemyśleń. Krótkie teksty, nasycone do cna tym, co trzeba. Estetyczne, kruche a jednocześnie bardzo mocne, ale i łatwe w odbiorze.
Mimo wszystko, niektóre z wierszy nie przypadły mi do gustu- może nie to pokolenie? W każdym bądź razie, trafiłam wreszcie na tomik polskiego poety, który nie jest przesadnie "nawilżony" lepkimi metaforami, których nikt oprócz autora nie rozumie. To jest lekki zbiór kilkunastu wierszy, zgrabnie połączonych w całość. Niektóre z nich wydawały mi się bardziej prozą niż liryką... ale nie wiem sama czy to zaleta czy wada ;)
"Zło"
Zło lubi się przebierać.
Brodaty wujek,
który spędzał czas w bibliotekach,
nazywał się Lenin.
Miły młodzieniec,
przesiadujący w kafejkach Paryża
i snujący plany
uszczęśliwienia swojego narodu,
miał na imię Pol Pot.
Mułłowie o łagodnych oczach
wołający o krew.
Radykalne feministki,
których nikt nie bierze na poważnie.
Ale w jaskini idei Platona
stoją już gotowe na przyjęcie mężczyzn,
choć pewnie nie tylko ich,
obozy koncentracyjne,
a Stalin feminizmu,
i wcale nie musi on być kobietą,
być może ujrzał już
światło dnia.
{cytat z tomiku "Przejście graniczne", Tadeusza Rawy, Wydawnictwo Impuls, Kraków 2008, str.55}
Tomik, moim zdaniem jest dobry i myślę, że powinien się spodobać :)
Moja ocena: 4
Dziękuję serdecznie Oficynie Wydawniczej Impuls za egzemplarz recenzyjny!