Podczas czytania tej książki zawładnęły mną emocje. Książka skierowana jest głównie dla nastoletnich czytelników, ale nawet ja, znalazłam w niej wiele. I właśnie czytając "Skórę", po cichu zastanawiałam się, gdzie była ta książka, kiedy ja byłam nastolatką? Gdy będę miała, w przyszłości własne dzieci, na pewno zachęcę je do przeczytania tej powieści, mimo że traktuje na bardzo trudny temat.
Adrienne Maria Vrettos wychowała się w południowej Kalifornii. Jej pierwsza powieść "Skóra", została okrzyknięta Best Book for Young Adults. Adrienne z rodziną mieszka w Nowym Jorku, i można ją odwiedzić na stronie internetowej adriennemariavrettos.com.
Wydawnictwo: Stentor/Kora
Data wydania: 2007
Data wydania: 2007
ISBN: 978-83-61245-08-7
Liczba stron: 208
Liczba stron: 208
“Oto myśli, które przychodzą ci do głowy, kiedy po powrocie do domu stwierdzasz, że twoja siostra zagłodziła się na śmierć, a ty padasz na kolana, żeby ją cucić:
1. Moja siostra jest płaska jak deska. W szatni widuję grubych kolesi z większymi cyckami.
2. Kiedy wykrzykuję w twarz siostry jej imię, wydaje mi się, że słyszę głos ojca.
3. Gdzie powinno się naciskać? Pośrodku? Z boku? Z lewej czy z prawej?”
1. Moja siostra jest płaska jak deska. W szatni widuję grubych kolesi z większymi cyckami.
2. Kiedy wykrzykuję w twarz siostry jej imię, wydaje mi się, że słyszę głos ojca.
3. Gdzie powinno się naciskać? Pośrodku? Z boku? Z lewej czy z prawej?”
Tak właśnie zaczyna się ta krótka, ale i treściwa powieść... Narratorem jest czternastoletni Donnie, który mając wiele swoich nastoletnich problemów czy to w szkole, czy w domu, stara się w jakiś sposób scalić rodzinę, nie domagając się niczego w zamian. Stara się być silny, choć jest naocznym świadkiem rozpadu- separacja rodziców, anoreksja siostry...
Muszę przyznać, że czyta się ją niezwykle łatwo, napisana jest przystępnie, a nasz młody narrator jest niezwykle barwny. Jak każdy nastolatek zagubiony i niepewny swojej przyszłości. Jest to ciepła opowieść niosąca jednak ze sobą wiele pokładów smutku i refleksji... Nie mogłam się od niej oderwać.
Mimo, że temat anoreksji poruszany był wiele razy, nigdy nie udało mi się znaleźć książki, która opowiadałaby o uczuciach osób bliskich, nie samych dotkniętych tą chorobą, aż do tej pory... :)
Moja ocena: 5
Polecam serdecznie, zwłaszcza, jeśli ktoś lubi tą tematykę :)
Jestem niesamowicie wdzięczna za egzemplarz recenzyjny!