2011-04-08

Ulubione okładki powieści.

Witajcie kochani! Dzisiejszy post jest inny niż pozostałe. W związku ze zbliżającą się moją przeprowadzką do nowego lokum, przy pakowaniu wpadłam na pomysł by pokazać Wam moje ulubione okładki książek, które przeczytałam :) 
Bardzo lubię okładki z książek o młodym czarodzieju z Hogwartu, są dla mnie idealnie dobrane do treści...
"Harry Potter i Zakon Feniksa", J.K.Rowling, Wydawnictwo Media Rodzina
... i pełne magii, którą tak lubię w tych powieściach. I to jest jedna z moich ulubionych okładek, a muszę przyznać, że jestem dość wybredna jeśli chodzi o okładki książek :)
Kolejną powieścią z cudowną, według mnie okładką jest powieść pod tytułem: "Pomaluj to na czarno"

"Pomaluj to na czarno", Janet Fitch, Wydawnictwo Świat Książki
Lubię zdjęcia na okładkach, może dlatego, że fotografia jest moją drugą pasją? :) W każdym bądź razie, ta okładka przykuwa uwagę, głównie napisem z nietypową czcionką :)
Kolejną jest, znana wszystkim czytelnikom "Trucicielka" (recenzję można przeczytać tutaj).
"Trucicielka", Eric-Emmanuel Schmitt, Wydawnictwo Znak
Nie muszę chyba pisać, co mi się w niej podoba? :D Jej tajemniczość, piękne zdjęcie i to hipnotyzujące spojrzenie, jak za dawnych czasów, za dobrych analogowych zdjęć, gdzie zdjęcia miały duszę :D

Nie jest tego wiele, na dzień dzisiejszy. Jest co prawda wiele okładek, które lubię, nawet bardzo, ale żadne nie przebiją tych. To są, oczywiście powieści, które czytałam, a jest jeszcze wiele przeze mnie nie przeczytanych o cudownych okładkach, więc pewnie, w przyszłości dodam ich więcej :)

A jakie są Wasze ulubione okładki? Macie jakieś szczególne upodobania? :)

10 komentarzy:

  1. Ja kocham się w Muzowych wydaniach Murakamiego - są najlepsze, nie mogę się na nie napatrzeć. Ale tak naprawdę to tylko kropla w morzu, bo wiele okładek cieszy me oko. Ot, choćby zaprezentowana przez Ciebie 'Trucicielka' i wszystkie inne Schmitta.

    OdpowiedzUsuń
  2. Harry rzeczywiście dobrze dobrany :)
    Moje ulubione okładki to te spokojne, minimalistyczne i ukazujące jak najmniej, z drugiej strony przemawiają do mnie też te ostre, pełne wyrazu, ale i dobrego smaku. Lubię książki z "serii z miotłą" z wyd. W.A.B. i między innymi polskie wydania książek Zusaka.

    OdpowiedzUsuń
  3. o tak, podpisuję się pod urokiem okładki "Trucicielki"
    ja w ogóle taka okładkowa jestem, mogłabym wymieniać bez końca :)
    Ograniczę się do czytanych w ostatnich miesiącach, lecimy: "Miato ryb", "Raj tuż za rogiem", "Klejnot Medyny" :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno trafiłam na recenzję książki "Mozaika" Soheir Khashoggi i okładka tej książki jest przepiękna! Dawno nie widziałam takiej. Poza tym to również podobają mi się okładki do książek Murakamiego. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł z tymi okładkami:). Druga najbardziej przypadła mi do gustu:). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem trochę wybredna co do okładek. Lubie gdy są tajemnicze i przyciągają moją uwagę ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z przedstawionych przez Ciebie okładek najbardziej podoba mi się ta "Trucicielki". Podobno nie ocenia się książki po okładce, jednak przyznam, że ma ona znaczenie. O wiele przyjemniej czyta się dzieło w pięknej oprawie graficznej, prawda? :) Jeśli chodzi o moje ulubione okładki, to wśród nich na pewno są: "Claude i Camille" Stephanie Cowell, "Atramentowa Trylogia" Cornelii Funke oraz "Kroniki Kresu" P. Stewarta i C. Riddella. Mogłabym także dorzucić książkę pt. "Jutro", gdyż rzeczywiście - szata graficzna jest niczego sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z tych trzech najlepsza jest zdecydowanie trucicielka ! :)
    Moja ulubiona okładka to 'Dziewczynki ze świata maskotek' zdecydowanie pasuje do treści. Poza tym jest subtelna a pod nią ukrywa się brutalność. To idealne połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł ;) Aż sama zaczęłam się zastanawiać, które okładki uważam za najbardziej udane... :D Muszę przejrzeć moje książki :D

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojjj, mam wiele okładek, które raz po raz przyciągają mój wzrok..
    Od wczoraj jestem zakochana w okładkach Harnego i ich fakturze <3

    OdpowiedzUsuń

Follow