Od dawna planowałam obejrzeć ten film i gdy nadarzyła się ku temu okazja musiałam z niej skorzystać! :) Wiele jest filmów, które wgniatają w fotel... Ten film należy właśnie do nich.
Tytuł oryginalny: A single man.
Reżyseria: Tom Ford
Scenariusz: Tom Ford, David Scearce
Zdjęcia: Eduard Grau
Muzyka: Abel Korzeniowski
Produkcja: USA
Rok produkcji: 2009
Gatunek: Dramat
Czas trwania: 99 minut
Na podstawie: Christopher Isherwood (powieść o tym samym tytule)
Obsada: Colin Firth (George)
Film jest zapisem jednego dnia z życia Geroga Falconera, profesora uniwersyteckiego wykładającego literaturę, który nie może pogodzić się z stratą swojej wielkiej miłości. Wszystko toczy się wręcz monotonnie. George ma zaplanowany każdy drobny szczegół- wlicza się w to pójście na kolację w noc sylwestrową do swojej byłej żony i jedynej przyjaciółki oraz zaplanowanie samobójstwa. Przez cały film przewijają się wspomnienia Georga związane z Jimem, który zginął w wypadku. Wszystko zawarte jest w niesamowitej oprawie.
Film ma niesamowity klimat. Po skończonym seansie nie mogłam wstać z fotela. Zamurowało mnie. Historia ta jest tak smutna, a zarazem tak piękna... Na długo ten film pozostanie w moim sercu.
Doskonały debiut światowej sławy projektanta mody Toma Forda, rewelacyjna obsada i niesamowity Colin Firth. Piękne, klimatyczne zdjęcia ukazujące rozpacz, zagubienie głównego bohatera są wprost idealne. Już, naprawdę tak dobrego w każdym calu filmu nie widziałam. Jest wprost idealny.
Polecam serdecznie.
Moja ocena: 6!
Mam ten film w planach, bo bardzo lubię panią Moore:)Mam nadzieję, że na mnie również zrobi wrażenie:)
OdpowiedzUsuń