2011-01-11

Wielkanocna Parada, Richard Yates

Witajcie kochani w ten jakże mglisty i zachmurzony dzień nowego roku! : ) 
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o moich przemyśleniach nad drugą powieścią Richarda Yatesa, którą przeczytałam i, która wywołała u mnie całkowicie odmienne uczucia niż poprzednia, "Droga do szczęścia" ;)
O autorze tym razem nie napiszę nic, odsyłam tutaj, gdzie już krótkie info zawarłam :)
"Wielkanocna parada" opowiada historię dwóch kobiet, sióstr Grimes- Emily i Sarah, które różnią się między sobą niemalże całkowicie charakterem i urodą. Różnie też potoczyło się ich życie. Starsza i ładniejsza Sarah szuka spełnienia w małżeństwie, młodsza natomiast, wykształcona Emily, przeżywa szereg ... przelotnych związków i usiłuje odnaleźć szczęście w przygodnych kontaktach. Obydwie jednak znajdują tylko rozczarowanie. 
 Muszę przyznać, że powieść wciągnęła mnie niemalże od razu. Powieść przypomina mi wszystkie moje ulubione powieści- jest pełna żywych obrazów, tym razem Nowego Jorku- ciągle w ruchu, pełnego szmerów przeszłości. Wszystkie występujące w powieści postacie są nakreślone bardzo realistycznie, ale i z lekkością, której można by pozazdrościć. "Wielkanocna parada" to powieść o życiowym pechu, czy raczej o życiu w każdej odsłonie- każda z bohaterek przeżywa swoje życie, ale sama przed sobą i innymi udaje, że jej życie jest takie jakie zawsze chciała. Nieważne są kolejne zawody- ważne, że mam co pokazać innym- nieszczery uśmiech i gromadkę dzieci, czy też kolejnego przystojnego partnera. Mimo negatywnego (w pewnym sensie) wydźwięku powieści jest ona pełna nadziei, a powieść czyta się przyjemnie i łatwo, choć nie zawsze.
Muszę przyznać, że po "Drodze do szczęścia" miałam mieszane uczucia, co do autora- jego poprzednia powieść była po prostu straszna- ze względu na opowiedzianą historię i bardzo mnie przybiła, natomiast "Wielkanocna parada", jest całkowicie inna. :)
Moja ocena: 5

8 komentarzy:

  1. Bardzo mi się podobała ta lektura, uwielbiam tego pisarza:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O. Szczerze powiem, że jestem zaskoczona, bo choć sama jeszcze tego nie czytałam, to słyszałam same negatywne opinie. Zaciekawilaś mnie, sięgnę;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej no ;D
    Jak widzę, że książka/film się dzieje w NY to nawet nie patrzę co to ;D Nawet durną komedię romantyczną wtedy obejrzę xd
    Albo o skandynawii też wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pandorcia, jak poszłam do kina na ''Drogę do szcześcia'' z mężem, to nam się już kolacji nie chciało jeść, tak przybijający był to film, książka pewnie jeszcze bardziej. Ale '' Wielkanocna parada '' o wiele lepsza dla mnie i jak najnowsza książka co się ukazała w Polsce ''Miasteczko Cold Spring Harbor''- polecam, dobra.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Droga do szczęścia" mnie wyjątkowo zmęczyła, więc po inne pozycje tego autora raczej nie sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam żadnej książki tego autora, ale oglądałam "Drogę do szczęścia". Mam nadzieję, że uda mi się coś wkrótce przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Follow