2012-05-21

Nowa Fantastyka, 356 (5/2012)

Kolejny numer "Nowej Fantastyki" zagościł u mnie już kawałek czasu temu, ale z każdym nowym numerem ciężko mi się z tym miesięcznikiem rozstać. Im więcej treści, które mnie zachwycają, tym więcej czasu poświęcam na (nie) czytanie, by móc rozkoszować się słowami dłużej :D Na wielu blogach, czytałam już recenzje tego numeru "NF" i niemal każda zwracała uwagę na poważny wstęp Jakuba Winiarskiego. To prawda, że dla fantastyki to jest jeden z najlepszych okresów w dziejach, szkoda tylko, że nie przejawia się to na popularność magazynów poświęconych przecież głównie fantastyce szerokopojętej. Mam nadzieję, że nie przestaną istnieć...

Wydawnictwo: Prószyński Media
Liczba stron: 80 s.  

W numerze: 
GABINET OSOBLIWOŚCI TIMA BURTONAKto jest kim w 'The Avengers'?, Rady dla piszących, 'Gra o tron': wywiad z serialowym Jaime'em, Rok 2000 z lamusa

OPOWIADANIA: Krzysztof Kochański, Jacek Wróbel, Alastair Reynolds...

Majowy numer "Nowej Fantastyki" obfitował w artykuły, które mnie bardzo zaciekawiły. Pierwszym z nich był oczywiście Gabinet Osobliwości Tima Burtona (znajdujący się na stronach 14-16). Tim Burton od wielu lat jest jednym z moich ulubionych reżyserów (jeśli nie ulubionym!), ale wielu rzeczy o nim jeszcze nie wiedziałam, jak się okazuje. Artykuł ten jest kompilacją różnych ciekawostek związanych z reżyserem i poszczególnymi filmami, których był twórcą. Wiedzieliście na przykład, że Johnny Depp już w "Gnijącej Pannie Młodej" miał zaśpiewać? Albo, że "Duża ryba" był swoistą autoterapią autora po stracie ojca? Naprawdę bardzo ciekawy artykuł.

Kolejnym artykułem, który zwrócił moją uwagę był: Kto jest kim w 'The Avengers'? To nie tylko opis fabuły filmu, który zawojował sale kinowe, ale również krótka retrospekcja i podróż w czasie- aż do początków Mścicieli, kiedy to byli zaledwie kilku osobowym składem walczącym w obronie naszej planety na kartach komiksu (świetnie zestawienie komiksów, które warto przeczytać). Każdy bohater dostał osobny akapit. Mogliśmy, choć w minimalnym stopniu zaznajomić się z danym bohaterem, ale również z oceną gry aktorskiej danej osobistości show-biznesu. Niemniej jednak, żeby przekonać się na własnej skórze, warto wybrać się do kina :)

Jakub Ćwiek, jak zwykle nie zawiódł. Kto nie czyta jego felietonów nie wie, co traci. Nie dość, że pełne specyficznego humoru, to jeszcze poruszające naprawdę ważne problemy. W tym numerze, przykładowo, został poruszony (może niekoniecznie ważny problem) problem polskiego superbohatera . Takiego bohatera, jakiego mają Amerykanie, z powiewającą peleryną i potężnymi mocami, który pomógł by w potrzebie i uratował naród. Jakub Ćwiek przytacza przykład takiego bohatera- Białego Orła, postać z komiksu, który niedawno został wydany. I zadaje pytanie: czy my, Polacy naprawdę w dzisiejszych czasach potrzebujemy takiego bohatera? Symbol, który nas zjednoczy? Symbol, który doda nadziei? 

To tylko wybrane artykuły, które chciałam omówić, a jest tego jeszcze naprawdę wiele. To jeden z najlepszych numerów "NF", jaki czytałam w życiu! :)

Moja ocena: 5+

Za egzemplarz serdecznie dziękuję!


4 komentarze:

  1. Uwielbiam ten miesięcznik. Często są w nim ciekawe artykuły. Kiedyś też kupowałam książki według tamtejszych recenzentów. ; ) Sama przygotowuję się do recenzji tego numer, ale chyba będę ostatnią osobą, która na ten temat napisze. xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że lubisz, cenisz i sprawia Ci przyjemność kolejny numer :D Czekam w takim razie na recenzję :D

      Usuń
  2. Ja też miałem zamiar recenzowac :) Bardzo fajny numer. Genialne opowiadanie pana Jakuba :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo bym chciała w końcu poznać to czasopismo.

    OdpowiedzUsuń

Follow