Każdy kto zna mnie choć troszkę, wie, że żyję muzyką. GODZINAMI (naprawdę) potrafię przesiedzieć na last.fm bądź youtubie i blogach poświęconym muzyce i szperać, słuchać, szukać... Nie ma dla mnie nic bardziej relaksującego (no dobra, prawie ;p) niż dźwięki, dźwięki przeszywające, kojące duszę... Takimi właśnie dźwiękami chciałabym się z Wami podzielić. Może z tego powstać cykl, co tygodniowych postów, nie wiem. Zobaczymy :) Tymczasem zapraszam do słuchania i wyrażania opinii :)
(odkryłam za sprawą bloga: muffinkarnia.com)
A może Wy też zechcielibyście podzielić się ze mną czymś muzycznie pięknym? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz