Kolejna recenzja tym razem powieści rodem z Finlandii, "Nie przed zachodem słońca" autorstwa Johanny Sinisalo, tu wywiad z autorką: KLIK.
***
"Nie przed zachodem słońca" to historia dziwnej i niezwykłej znajomości człowieka i trolla.
'Pojawienie się mitycznej istoty we współczesnym fińskim mieście pozwala spojrzeć z innej perspektywy na świat reklamy, nocnych lokali i skomplikowanych związków międzyludzkich. Bezpowrotnie odmienia też życie Mikaela, zdolnego fotografa, anielsko przystojnego homoseksualisty, wiecznie uwikłanego w miłosne tarapaty. Czyżby trolle, istoty posługujące się głównie intuicją, mogły skierować nasze spojrzenie w głąb nas samych? Bohater powieści podporządkowuje swoje wygodne, dostatnie życie nieznanej istocie. Okazuje się jednak, że adopcja trolla niesie za sobą pewne ryzyko...' Jakie? musicie przeczytać sami :)
***
[Na zdjęciu autorka. Co nieco o niej:KLIK]
W sumie byłam zaskoczona tak dobrą powieścią, w pewnym momencie uwierzyłam, że trolle żyją wśród nas! Wszystkie fragmenty przytoczonych encyklopedii, czy też poematów dotyczących trolli sprawiają, że czytelnik zaczyna wierzyć i zaczyna się zastanawiać, czy o czymś on nie wie? Może odkryli gdzieś takie zwierzę z kotowatych tylko on, zwykły mieszkaniec naszego globu o tym nie wie? To wszystko dostarcza realizmu. W dodatku piękna Finlandia, coś co można odkryć w całkiem inny sposób : )
Moja ocena: 5
***
A Wy czytaliście ostatnio coś, co nie daje Wam spać po nocach? :D
***
"Nie przed zachodem słońca" to historia dziwnej i niezwykłej znajomości człowieka i trolla.
'Pojawienie się mitycznej istoty we współczesnym fińskim mieście pozwala spojrzeć z innej perspektywy na świat reklamy, nocnych lokali i skomplikowanych związków międzyludzkich. Bezpowrotnie odmienia też życie Mikaela, zdolnego fotografa, anielsko przystojnego homoseksualisty, wiecznie uwikłanego w miłosne tarapaty. Czyżby trolle, istoty posługujące się głównie intuicją, mogły skierować nasze spojrzenie w głąb nas samych? Bohater powieści podporządkowuje swoje wygodne, dostatnie życie nieznanej istocie. Okazuje się jednak, że adopcja trolla niesie za sobą pewne ryzyko...' Jakie? musicie przeczytać sami :)
***
[Na zdjęciu autorka. Co nieco o niej:KLIK]
W sumie byłam zaskoczona tak dobrą powieścią, w pewnym momencie uwierzyłam, że trolle żyją wśród nas! Wszystkie fragmenty przytoczonych encyklopedii, czy też poematów dotyczących trolli sprawiają, że czytelnik zaczyna wierzyć i zaczyna się zastanawiać, czy o czymś on nie wie? Może odkryli gdzieś takie zwierzę z kotowatych tylko on, zwykły mieszkaniec naszego globu o tym nie wie? To wszystko dostarcza realizmu. W dodatku piękna Finlandia, coś co można odkryć w całkiem inny sposób : )
Moja ocena: 5
***
A Wy czytaliście ostatnio coś, co nie daje Wam spać po nocach? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz