2010-01-03

Kościarz, Luke Rhinehart

Kolejną powieścią, którą chcę tutaj Wam zaprezentować jest powieść, którą czytałam całe wieki temu. Powieść, która wywarła na mnie tak nieprzeparte wrażenie, że nie mogłam się od niej oderwać. Czytałam ją w domu, w szkole, w autobusie, wszędzie gdzie tylko mogłam. "Kościarz", bo właśnie o niej mowa jest powieścią niezwykłą, dlaczego?


Bohaterem powieści jest psychiatra Luke Rhinehart, który pewnego dnia znudzony codziennością wziął do ręki kostkę do gry i postanowił zagrać. Wbrew logice i zdrowemu rozsądkowi, za pomocą tego małego sześcianu chciał podjąć decyzję. Od tej pory nieustannie rzucał kośćmi, towarzyszyły mu one wszędzie i podpowiadały, co robić. Zmieniły jego życie, jego świat, stały się filozofią i sposobem rozstrzygania wszelkich wątpliwości. Potwierdziły, iż jeśli pozwolisz, aby o życiu decydował kaprys losu wszystko może się zdarzyć. I to nie tylko to, czego byśmy chcieli. Poddając się kościanemu sześcianowi podjął niesamowite ryzyko. A jak się to wszystko skończyło? Musicie dowiedzieć się sami :)

[na zdjęciu autor powieści, garść info, po angielsku:KLIK]
Książka porywająca, wywierająca ogromne wrażenie i zarazem szokująca. Inteligentny współczesny człowiek pozwala, by wszystko w jego życiu zależało od kości... przez to przekracza kojejne granice stworzone przez konwenanse. Swoje życie czyni jedną wielką zabawą, w której panuje tym większe napięcie im więcej granic przekroczył, im bardziej poznał siebie. Coś niesamowitego. do tej pory jestem pod jej wrażeniem. Polecam! :)

Moja ocena: 5

"By zmienić człowieka, wpierw musi ulec zmianie audytorium, poprzez które osądza samego siebie. Człowieka określa jego otoczenie: ludzie, instytucje, autorzy, czasopisma, bohaterowie ekranu, filozofowie, przez których czuje, że jest oklaskiwany czy wygwizdany."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Follow