2010-07-13

Łuk (2005)

Ostatnio, gdy choroba mnie zmogła i nie mogłam spać obejrzałam na tvp 1 film rodem z Azji pod tytułem "Łuk". Czemu piszę o tym filmie? Co jest w nim tak wyjątkowego, że o nim wspominam?
Tytuł oryginalny: Hwal
Reżyseria: Ki-duk Kim
Scenariusz: Ki-duk Kim
Produkcja: Japonia, Korea Południowa
Rok produkcji: 2005
Zdjęcia: Seong-back Jang
Czas trwania: 90 minut
Gatunek: melodramat

Film opowiada o uczuciu pomiędzy staruszkiem, a nastoletnią dziewczyną. Oboje mieszkają na łodzi dryfującej u wybrzeży Korei. On żyje z pieniędzy wędkarzy, których okazjonalnie zwozi na pokład. Ona przepowiada im przyszłość. Oboje wydają się być zadowoleni z takiego układu, do momentu gdy dziewczyną nie zaczyna interesować się jeden z młodych wędkarzy. Po pewnym czasie nastolatka zakochuje się w nim i pragnie uciec z łodzi, której nigdy wcześniej nie opuszczała. Jednak staruszek tak łatwo z niej nie zrezygnuje - planuje poślubić dziewczynę w jej siedemnaste urodziny.
 
Na początku miałam sprzeczne uczucia jeśli chodzi o ten film. Pierwszy raz się spotkałam z tego typu filmem, gdzie przy maksimum treści stosuje się minimum słów. W całym filmie jest być może pięć pełnych zdań. Krótkich zdań. Bezokoliczników. Coś niesamowitego. Ten film opowiada nie tylko o miłości, ale i o dojrzewaniu do zmian, do podjęcia decyzji. Przepiękna muzyka, znakomita gra aktorów. Polecam każdemu, nie tylko tym, którzy lubią kino azjatyckie :)
Jeśli już oglądaliście ten film, co o nim myślicie? :)
Moja ocena: 4+

1 komentarz:

  1. Kim Ki-duk jest reżyserem kontrowersyjnym już w samej Korei, nie mówiąc o innych krajach. W jego dorobku są na przykład bardzo ekstremalne filmy jak "Bad Guy". Obecnie tworzy coraz słabsze obrazy - a szkoda, szkoda.
    "Łuk" jest filmem - według mnie - nierównym. Dobry początek, ale koniec już niekoniecznie. Byłam trochę rozczarowana. Polecam tego reżysera: "Pusty dom", "Address Unknown", "Samarytankę", "Wiosnę, lato, jesień, zimię i... wiosnę". Jeśli "Łuk" Ci się spodobał, to wymienione przeze mnie filmy również powinny Cię na swój sposób oczarować. A czy tak się stanie? Mam nadzieję, że tak xD
    I mam też nadzieję, że Twoja wyprawa w świat azjatyckiego kina będzie długa i owocna xD

    Pozdrawiam serdecznie^^

    OdpowiedzUsuń

Follow